Spinaci alla romana



Szpinak po rzymsku to danie banalnie proste do przygotowania, a efekt może naprawdę mile zaskoczyć. Doskonałe rozwiązanie dla tych wszystkich, którzy nie przepadają za trawiastym posmakiem szpinaku. Słodycz rodzynek i chrupkość orzeszków sprawiają, że szpinak nabiera delikatności i wyrafinowania.

Składniki:
200-250 g świeżego szpinaku
50 g masła
50 g rodzynek
30 g orzeszków piniowych

Ilości poszczególnych produktów są dość orientacyjne. Jeśli będzie więcej masła, potrawa wyjdzie bardziej kremowa. Dodatkowe rodzynki bardziej dosłodzą danie, a jeśli wrzucimy więcej orzeszków, będzie bardziej chrupało. Problemem mogą być orzeszki piniowe, bo niełatwo jest kupić w Polsce i są dość drogie. Myślę, że warto poeksperymentować z innymi orzeszkami o niezbyt intensywnym smaku.

Przygotowanie:
Rodzynki warto wcześniej namoczyć w ciepłej wodzie, żeby nieco napęczniały i zmiękły. Wystarczy kwadrans. Na patelnię wrzucić masło. Kiedy się rozpuści, dodajemy szpinak, mieszamy, solimy i zostawiamy pod przykryciem na kilka minut, aż zmięknie i zmniejszy objętość. Wtedy dodajemy rodzynki. Po kilku minutach dorzucamy orzeszki i danie jest gotowe.

Szpinak przygotowany na sposób rzymski będzie świetnie pasował do dań mięsnych, zwłaszcza drobiowych, oraz do ryb. Sprawdzi się też z pieczonymi ziemniakami albo jako samodzielna przystawka przed głównym daniem.